Chcesz prowadzić bloga? W takim razie nie możesz poprzestać na samym tekście – wysokiej jakości obrazy sprawią, że strona będzie wyglądała dużo lepiej. Pytanie jednak skąd brać zdjęcia na bloga? Jest kilka dobrych odpowiedzi na to pytanie.
Darmowe banki zdjęć
Podstawowym sposobem wielu blogerów na pozyskanie obrazów są darmowe banki zdjęć. Istnieje mnóstwo stron, które pozwalają na całkowicie bezpłatne wykorzystanie fotografii. Część z nich współpracuje (albo jest elementem) płatnych serwisów stock photo, więc minusem korzystania z nich jest niestety konieczność oglądania wszechobecnych propozycji płatnych fotek. Nie jest to jednak duża wada, zważając na to, że wyszukane obrazy można brać całkowicie za darmo. Warto przy okazji polubić profil autora na FB w ramach „opłaty”. Niektóre portale dają też możliwość uiszczenia dowolnej płatności na rzecz uploadera.
Jeżeli szukasz odpowiedzi na pytanie o to, skąd brać zdjęcia na bloga, musisz również wiedzieć jakie obrazy można wrzucić na swoja stronę. Kluczowa jest licencja. Może się zdarzyć, że znalezione przez Ciebie zdjęcie może być wykorzystane za free jedynie do celów niekomercyjnych. Wówczas blog, na którym zarabiasz odpada. Podobnie, jak blog firmowy. Ułatwieniem są nazwy licencji. Podstawową i najmniej problemową licencją, która pozwala na bezpłatne i prawie nieograniczone korzystanie z fotografii jest CC0 (Creative Commons Zero). Przed wykorzystaniem darmowego zdjęcia trzeba sprawdzić, na jakiej jest ono licencji.
Płatne zdjęcia stockowe
Minusem wielu darmowych stocków jest niska jakość fotografii. W większości przypadków widać dużą różnicę pomiędzy fotkami płatnymi a tymi, które są udostępniane za darmo. W takim wypadku warto się zastanowić, czy nie lepiej skorzystać z płatnych zdjęć.
Na czym polega różnica w jakości? Nie chodzi o rozdzielczość, ale o profesjonalizm fotografii. Obrazy darmowe wyglądają często dużo bardziej amatorsko, brak im odpowiedniej obróbki i widać, że były wykonane aparatem niższej jakości.
Skąd brać zdjęcia na bloga, gdy szukasz płatnego banku? Jest wiele serwisów polskich i zagranicznych. Przed wykupieniem pakietu punktów możesz przeszukać bank, by sprawdzić, czy oferuje wystarczająco wiele fotek z kategorii, która Cię interesuje. Zaletą płatnych stock photo jest również znacznie większy wybór. Często można znaleźć dziesiątki wysokich jakości fotek pasujących do tematu.
Przed skorzystaniem z płatnego banku zapoznaj się z warunkami użytkowania zdjęć. Płacenie za obraz nie oznacza, że możesz zrobić z nim co chcesz. Niemniej, wykorzystanie na blogu, nawet wielokrotne, na pewno będzie możliwe.
Wyszukiwanie w Google?
Gdy myślisz nad tym skąd brać zdjęcia na bloga, do głowy na pewno przychodzi Ci również pytanie, czy na blogu można wykorzystać obrazy z Google? Odpowiedź brzmi: to zależy.
Czego na pewno nie powinieneś robić, gdy chcesz dodać grafikę ilustrującą artykuł, to korzystać z pierwszych lepszych zdjęć znalezionych przez wyszukiwarkę. Łatwo w ten sposób naruszyć prawa autorskie. Możesz jednak wykorzystać opcję „Prawa do użytkowania”.
Gdy wejdziesz w Google Grafika, kliknij w „Narzędzia”, a następnie „Prawa do użytkowania”. Zależnie od preferencji, wybierz opcję „Oznaczone do ponownego wykorzystania” lub „Oznaczone do ponownego wykorzystanie z modyfikacją”. Znalezione w ten sposób fotki możesz umieści na swoim blogu.
Własne zdjęcia
Na koniec, warto przemyśleć również dodawanie własnych, autorskich zdjęć. Każda powyższa odpowiedź na pytanie o to skąd brać zdjęcia na bloga ma jedną wadę: takie fotki są zazwyczaj dość mało kreatywne i po prostu widać, że są ściągnięte ze stock photo. To prawda, że większość blogów z nich korzysta, ale czy nie byłoby ciekawie wyróżnić swoją stronę całkowicie unikalnymi obrazami?